czwartek, 6 lutego 2014

I jeszcze jedno drzewko z włoskiej krepy,

 ale tym razem na walentynki


KOSZ- SUKNIA

Postanowiłam iść dalej drogą papierowej wikliny i zrobiłam kosz-suknię zainspirowaną przez  http://aniainspiruje.blogspot.com/ . Nie wyszła mi tak jak Ani i daleko jej do ideału, ale cieszę się ,że coraz więcej potrafię. Myślę ,że następna będzie jeszcze lepsza...


poniedziałek, 3 lutego 2014

PAPIEROWA WIKLINA- PIERWSZE PRÓBY

Jak już wprawiłam się w robieniu rurek to uznałam ,że najwyższy czas upleść jakiś koszyk.Jaka ja byłam naiwna sądząc ,że to tak łatwo idzie. Mój pierwszy koszyk wyglądał tak...

był po prostu straszny


Drugi wyszedł trochę lepiej...








dlatego postanowiłam go czymś ozdobić. I tak padło na róże z włoskiej krepiny z kwiatami gipsówki zrobionymi z kaszy jęczmiennej oraz piórkami 






A teraz coś z papierowej wikliny- moje pierwsze serduszko...

i ozdobione serduszko...



Nareszcie się zmotywowałam i zrobiłam filiżankę z kawą , do której się już dawno zabierałam.